niedziela, 15 września 2013

Zakupy w Primarku

Primark - tu najczęściej robię zakupy, bo można tu wszystko znaleźć 
- ubrania damskie, męskie, dziecięce, buty, biżuterię i  coś do domu.... 
Zawsze są tu promocje - więc jak dojrzę coś fajnego, 
to wolę poczekać tydzień lub dwa, aż będzie SALE na tą rzecz 
(oczywiście ryzykując, że wykupią mój rozmiar 8)
Ostatnio widziałam naprawdę ładną torebkę za 5 funtów, 
ale stwierdziłam, że nie mam do czego ją dopasować, 
więc sobie ją odpuściłam.
Było masakrycznie dużo ludzi,
chociaż zwykle można swobodnie poruszać po sklepie,
to tym razem musiałam przeciskać się przez tłum ludzi
 i uważać, by nie nadepnąć dzieciom na rękę....
W niektórych sklepach są już ozdoby na Halloween,
a w Primarku sweterki z motywem świątecznym.


Kupiłam tam granatowy płaszczyk 
Atmosphere za 10 funtów

Balerinki zapięciem wokół kostki
Atmosphere 10 funtów
(tu akurat dałam się nabrać,  miało być za 5)

Spodnie 3/4 piżama 
z uroczym królikiem w kapeluszu

Top  piżama
 
 Łańcuszek za 3 funty
Dodatkowo kupiłam kapcie, 
skojarzyły mi się z Nianią Franią :)

Dla siostrzeńca ubranka:
pakowane po 3 i po 7
 
****
Natomiast w lumpeksie, gdzie ludzie oddają za darmo rzeczy
 na cele charytatywne kupiłam torebkę za 3 funty.
Panie tam pracujące są wolontariuszkami,
fundusze uzbierane ze sprzedaży przeznaczone są na hospicjum.
Więcej na:
http://www.dovehouse.org.uk


****
W Poundlandzie ("funciaku"), gdzie wszystko jest za 1 funta
i to dosłownie, 
nie tak jak w polskich sklepach "wszystko po 4 złote" 
a w środku rzeczy po 20zł.
Tutaj kupiłam podręczne lustereczko

A w sklepie z kartkami na różne okazje
Carol Warehouse:


A w sklepie o nazwie VIVA znalazłam takie buciki:





 Następne zakupy czekają mnie za tydzień, 
więc może znowu się pochwalę, 
co wybrałam :)